piątek, 14 grudnia 2012

My się zimy nie boimy, to zima powinna bać się Nas

Jak to mówi Pani Basia grzech nie skorzystać. Z takiej pogody... no i ma rację ;-)
Za oknem -3, a my maszerujemy, za oknem -5 a my wciąż w drodze, jest -10 NIC nas nie złamie.

I tak ruszamy po białym dywanie w kolejny poranek. Pani Jadzia w żółtej koszulce lidera, Pani Stasia w ciepłych bucikach, można by powiedzieć, że jesteśmy jak siostry bliźniaczki i Pani Basia, chociaż zapomniała czapki i ciepłych skarpet to wyrusza z nami w drogę

NIC nas nie złamie, a ja wlekę się gdzieś na końcu, aby przekazać uwiecznić te wspólne chwile.


Koleżanki po kiju ( czerwonym kiju).





Chwila chwila, a ja .... poczekajcie...!!!


Nie liczy się wiek tylko chęci, hart ducha...i...


...i...uśmiech nieśmiały bo nieśmiały, ale jednak Pani Jadzi


Pani Basi


i przez zaparowane okulary Pani Stasi



A na koniec przeciąganie rozciąganie hu hu ha nasza zima zła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz